This website uses cookies so that we can provide you with the best user experience possible. Cookie information is stored in your browser and performs functions such as recognising you when you return to our website and helping our team to understand which sections of the website you find most interesting and useful.
Wirus grypy
21 April 2021Ida
21 April 2021Wirus grypy
21 April 2021Ida
21 April 2021Audio 1
Aleksander Doba jest pierwszą osobą, która samotnie przepłynęła Atlantyk kajakiem.Pierwszy raz, w 2011 roku, płynął z Afryki do Ameryki Południowej. Drugi raz, zaczął podróż w październiku 2013 roku w Lizbonie i zakończył w kwietniu 2014 na Florydzie. Przepłynął kajakiem 9 tysięcy kilometrów.W czasie podróży codziennie wiosłował 10 – 12 godzin i jadł liofilizowane jedzenie, dlatego schudł 14 kilogramów.Sytuacja bywała niebezpieczna, kiedy psuła się pogoda albo kiedy musiał naprawić kajak. Spotykał też ludzi, którzy nie mieli przyjacielskich intencji…Aleksander Doba ma 67 lat. Jest emerytem. Mieszka w Policach, blisko Szczecina. W życiu chce realizować swoje pasje. Rozmowa z żoną była dla niego najtrudniejszą częścią planu podróży przez Atlantyk.
samotnie – sam
przepłynąć – płynąć (pływać) z punktu a do punktu b
zaczynać / zacząć – (wy) startować
podróż – czas, kiedy jadę, kiedy podróżuję
zakończyć – (s)kończyć
wiosłować – używać wioseł, kiedy płynie się kajakiem,
liofilizowany – bez wody
jedzenie – coś, co jem
(s)chudnąć – ważyć mniej
bywać – być od czasu do czasu
niebezpieczny – ryzykowny
(po)psuć się – nie działać
naprawiać / naprawić – (z)reperować
emeryt – osoba, która już nie pracuje
Audio 2
Aleksander Doba jest pierwszym człowiekiem, który samotnie kajakiem przepłynął Atlantyk. Osiągnął to dwa razy. Za pierwszym razem, w 2011 roku, wypłynął z Afryki i dotarł do Ameryki Południowej. Za drugim razem, wyruszył z Lizbony 5 października 2013 roku i 19 kwietnia 2014 roku przypłynął na Florydę, gdzie powitano go jak bohatera – z honorową eskortą 27 kajaków – i ustanowiono Welcome Aleksander „Olek” Doba Day.
Podróż kajakiem przez Atlantyk to 9 tysięcy kilometrów i ponad pół roku wiosłowania codziennie po 10 – 12 godzin. To jedzenie liofilizowanych posiłków jak kosmonauci, spanie w ciasnej kajucie i 14 kilogramów mniej. To burze na oceanie, sztormy, ośmiometrowe fale i silne prądy oceaniczne; niebezpieczne spotkania i nieoczekiwane awarie, które psują plany. Ale co było najtrudniejsze dla Olka przed wyprawą? Rozmowa z żoną.
Aleksander „Olek” Doba jest 67 – letnim emerytem z Polic, niedaleko Szczecina. Kajakarzem został w latach 80. Zaczął od polskich rzeczek i rzek. Przepłynął Polskę wzdłuż i wszerz: z Przemyśla do Świnoujścia, wzdłuż Odry, całą Wisłę. Potem przyszedł czas na Bałtyk, Bajkał i Amazonkę…
Olek spełnia swoje marzenia, realizuje pasje, inspiruje innych. Jak mówi: „Lepiej pożyć jeden dzień jak lew niż tysiąc lat jak baranek.
człowiek – pl. ludzie
osiągać / osiągnąć – (z)realizować cel
docierać / dotrzeć – jechać, iść do konkretnego punktu
wyruszać / wyruszyć – wyjeżdżać / wyjechać
(po)witać – powiedzieć „dzień dobry”
bohater – osoba, która zrobiła coś ważnego
ustanawiać / ustanowić – zapisać w prawie
posiłek – jedzenie, np. śniadanie, obiad
ciasny – mały; gdzie nie ma dość miejsca
kajuta – mały pokój na statku
rzeczka – mała rzeka
wzdłuż i wszerz – wszędzie
spełniać / spełnić – (z)realizować
baranek – tutaj: łagodne, spokojne zwierzę